top


Start Historia
Wydarzenia wojenne

 

Różne zdarzenia jakie miały miejsce w czasie wojny w Szynwałdzie - Zakończenie wojny

 

W styczniu 1944 r. po przegranej bitwie pod Stalingradem rozpoczęły się przygotowania do ewakuacji niemieckich władz i wycofania wojska ze wschodnich obszarów Generalnego Gubernatorstwa. W marcu 1944 r. Armia Czerwona dotarła już do Lwowa, następnie zdobywała kolejne polskie miasta, do czasu aż front zatrzymał się na Wisłoce i nastąpiła przerwa w tym marszu na wschód.

W Kronice Szkoły Podstawowej nr 2 zanotowano: Jesień-Zima 1944 r. Front wojenny stoi koło Dębicy. Od strony wschodniej i północnej rozciągają się pożary. Powietrze rozdziera huk pękających bomb, wybuchających min i warkot samolotów. (...) Przebywa tu bardzo dużo ludzi wysiedlonych od frontu. Miejscowa ludność chętnie dzieli się z nimi pożywieniem, chociaż sama uboga. Żołnierze niemieccy stale przyjeżdżają na rabunek, zabierają bydło, świnie, drób, ziemniaki, owoce i ludzi do robót, do kopania wałów w Skrzyszowie. W takich warunkach nie mogła się odbywać nauka. Front przesuwa się w pierwszych dniach stycznia. W budynku szkolnym żołnierze sowieccy pierwszy raz byli w marcu [1945 r.].

Na Szynwałdem prawie codziennie pojawiały się rosyjskie samoloty zwiadowcze, co bardzo niepokoiło Niemców. W nocy obowiązywało całkowite zaciemnienie, nie można było zaświecić żadnej lampki.

Rok później w  styczniu 1945 r. rozpoczęła się sowiecka ofensywa zimowa, w jej wyniku Niemcy zostali wyparci całkowicie z terenów Generalnego Gubernatorstwa, 18 stycznia opuścili Tarnów a 19 Kraków. W czasie tej ucieczki zabierali chłopom konie i wozy, na które ładowali swój dobytek. Następnie zmuszali ludzi aby im to wszystko wieźć, niektórzy dotarli tak aż do Czech.

W czasie wojny w Szynwałdzie nie było większych walk z Niemcami, miały miejsce jednak drobne potyczki, aresztowania, rozstrzelania, na wieś spadło kilka bomb. Żołnierze niemieccy kwaterujący po domach też różnie się zachowywali. Część z nich była przyzwoita, nie robili ludziom krzywdy, niektórzy rozumieli po polsku. Mieli kuchnie polowe, gdzie się wszyscy żywili. Samochody i inny sprzęt przetrzymywali zamaskowany pod drzewami. Przeprowadzali też ćwiczenia, wtedy zamykali polne drogi i nie wpuszczali nikogo na ten teren. Później na ziemi można było znaleźć pełno łusek karabinowych. W czasie ćwiczeń artyleryjskich strzelali z armaty z jednego wzgórza na drugie.

 

Katastrofa samolotu - We wrześniu (1944 r. ?) wczesnym popołudniem wydarzyła się katastrofa amerykańskiego samolotu, sześciomotorowego Liberatora. Leciał on na wschód, ciągnąc za sobą smugę czarnego dymu. Piloci próbowali się ratować i wyskakiwali na spadochronach w okolicach trzemeskiego lasu. Jednak Niemcy strzelali do nich z karabinów i ocalał tylko jeden, który i tak został szybko schwytany. Samolot rozbił się gdzieś na polach w Trzemesnej. Mieszkańcy wspominają, że po upadku ukazał się kłąb czarnego dymu, a później było słychać wybuch. Szczątki samolotu i resztki spadochronów zostały skrzętnie pozbierane przez ludzi i wykorzystane w gospodarstwach, ze spadochronów szyto ubrania.

 

Bomby - W styczniu 1945 r. Szynwałd przeżył nalot lotniczy. We wsi kwaterowało wtedy bardzo dużo niemieckich żołnierzy co zostało zauważone przez sowieckie samoloty zwiadowcze. Pewnej nocy Rosjanie zrzucili trzy bomby. Jedna spadła za stodołą Władysława Podrazy, druga w tzw. Dole zagajniku drzew, a trzecia bardzo blisko miejsca polowej kuchni, koło domu Władysława Jopa.

16 i 17 stycznia 1945 r. na wioskę spadły pociski artyleryjskie. Jeden wybuchł na Podrazówce, uderzając w starego dęba. Nie wyrządził żadnej szkody. Dwa pociski wybuchły w okolicy kościoła. Wyglądało to tak, jakby chciano zniszczyć wieżę kościelną. Najgroźniejsze okazały się pociski, które spadły na Mickówkę i Prokopówkę. Zginęli: Antoni Prokop i Stanisław Micek. 4 osoby z rodziny "Miki" zostały ranne.

W Kronice Szkoły Podstawowej nr 2 znajduje się notatka z 1944 r.: Nawet jednej nocy w pobliżu szkoły (za stodołą Zegara) spadła bomba, wyrwała tylko dół w roli, odłamki poszarpały tylko trochę ściany stodoły, innych szkód nie było.

 

Zakończenie wojny - 18 stycznia 1945 r. do Szynwałdu wkroczyli Rosjanie. Szukali Niemców, którzy mogli się jeszcze ukrywać we wsi. Na szczęście armia radziecka szybko poszła dalej na zachód nie czyniąc większych szkód. Zabrali jednak sporo bydła i koni, a szczególnie poszukiwali wódki.

W Kronice Agencji Pocztowej Szynwałd zapisano: Gromadę tutejszą oswobodzono przez wojska polsko-sowieckie dnia 18 stycznia 1945 r.

7 maja  1945 r. Niemcy skapitulowali na froncie zachodnim przed przedstawicielami armii USA i Wspólnoty Brytyjskiej. Dzień później w Berlinie podpisali również akt kapitulacji w obecności Sowietów. Tym samym II wojna światowa w Europie oficjalnie została zakończona.

 

 

Wykaz źródeł

  1. Kronika Agencji Pocztowej
  2. Kronika Szkoły Podstawowej nr 2
  3. Plebanek Kazimierz, Szynwałd, 650-lecie dziejów wsi i parafii, Szynwałd 1994
  4. Wspomnienia mieszkańców Szynwałdu
 

bottom

© Anna Mądel   2009-2017   Strona wykorzystuje pliki cookies